O kolędach Pospieszalskich dowiedziałem się już ćwierć wieku temu, kiedy to kupiłem w jednej z gazet płytę z kolędami i pastorałkami w wykonaniu zespołu tej muzycznej rodziny. Kiedy dowiedziałem się o planowanym w naszym kościele koncercie bardzo się ucieszyłem. I, podobnie, jak wielu uczestników wydarzenia, nie zawiodłem się. Dwugodzinny koncert był wspaniałym widowiskiem myzycznym ukazującym wyski poziom myzyczny Rodziny Pospieszalskich i piekno polskich kolęd. Myślę, że chyba wszyscy, którzy przyszli do katedry mieli wspaniałe przeżycia duchowe i artystyczne.
Dziękujemy IPN i księdzu proboszczowi za organizację tego wspaniałego koncertu, który przedłużył naszą radość Dnia Bożego Narodzenia i przypomniał, że kolędy zawsze były i będą związane z naszą ojczystą kulturą.